Wbrew pozorom danie z ziemniaków wcale nie muszą być tuczące. To tłuste omasty i sosy dodają im mnóstwa kalorii i sprawiają, że ziemniaki ociekają niezdrowym tłuszczem i faktycznie mogą zaprzepaścić rezultaty diety odchudzającej. Aby dania z ziemniaków były lekkie i nietuczące trzeba je odpowiednio przygotować. Jeśli wiemy, jak ugotować ziemniaki prawidłowo, to z pewnością obejdzie się bez tłustych dodatków i sosów, ponieważ ziemniaki same w sobie będą pełne aromatu i smakowite.
Ziemniaki występują w bardzo wielu odmianach. Każdy rodzaj kartofli ma inne właściwości i nadaje się do innych potraw. Twardsze odmiany posłużą do wzbogacenia pysznych sałatek ziemniaczanych, warzywnych czy nawet do sałatki ze śledziem. Bardziej mączne i sypkie sprawdzą się w zapiekankach. Natomiast ziemniaki o aksamitnej teksturze nadadzą wspaniałej maślanej i puszystej konsystencji pure.
Najprościej jest rzecz jasna ugotować ziemniaki w wodzie. Będą wówczas najbardziej dietetyczne i sprawdza się w daniach obiadowych na ciepło. Stare kartofle należy przed włożeniem do rondla dokładnie obrać i wypłukać, aby pozbyć się resztek zabrudzeń oraz skrobi. Ziemniaki wkładamy do osolonej wody, która musi być zimna. Jeśli będziemy próbowali gotować ziemniaki we wrzątku, ciepło nie rozejdzie się równomiernie i warzywa pozostaną w środku surowe. W zależności od wielkości warzyw trzeba je gotować ok. 15 do 30 minut. Kartofle przeznaczone do jedzenia w całości można gotować bez wcześniejszego rozdrabniania. Natomiast te przeznaczone do zupy, można śmiało pokroić na mniejsze cząstki, aby przyspieszyć proces gotowania.
Aby sprawdzić, czy ziemniaki są już wystarczająco miękkie, należy nakłuć je lekko widelcem. Jeśli stawiają opór, muszą pozostać w wodzie jeszcze kilka minut. Dobrym sposobem jest też gotowanie na półmiękko i pozostawienie ziemniaków na parę minut pod przykryciem, aby doszły pod parą. Sprawdza się to szczególnie w przypadku bardziej sypkich odmian, które łatwo jest rozgotować przez chwilową nieuwagę. Ziemniaki odcedzamy i natychmiast serwujemy, ponieważ zimne nie smakują już tak dobrze, jako dodatek do ciepłych dań obiadowych.
Można też przygotować dietetyczne frytki. To propozycja dla tych, którzy nie przepadają za ziemniakami w tradycyjnym wydaniu z wody. Frytki z piekarnika nie mają identycznego smaku, jak te smażone na głębokim tłuszczu, ale są sposoby, aby w takiej wersji również smakowały wyśmienicie. Ziemniaki obieramy ze skórki i kroimy na słupki lub talarki (bez względu na kształt smak będzie taki sam). Wrzucamy je następnie do lodowatej wody i pozostawiamy na parę minut. Teraz należy je dokładnie odsączyć z wody na papierowym ręczniku. To ważne, aby kawałki były niemal suche, ponieważ inaczej olej do nich nie przylgnie i nie wnikną aromaty przypraw. Suche frytki wrzucamy na piekarnik-ową blachę i dodajemy ulubione przyprawy. Sprawdzi się oczywiście sól i pieprz, ale można też dodać paprykę wędzoną, trochę vegety, czy kurkumy. Frytki polewamy kilkoma łyżkami dobrej oliwy i pieczemy do zrumienienia.