A może bigos?

A może bigos? Czemu nie? Wszak to bardzo dobra potrawa, co zresztą potwierdzi gros osób. To nasze narodowe danie, więc nie ma się zresztą czemu dziwić. A jak zrobić bigos idealny? O, dostępnych przepisów mamy całe mnóstwo, ale prawdę mówiąc, każda pani domu ma swój. Często jest tak, że jest on w rodzinie od kilku pokoleń i w ten sposób można mówić o żywotności tradycji. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że kuchnia to jeden z tych obszarów, w których tradycje zachowują się bardzo dobrze.
To, jak zrobić bigos wiedzą prawie wszyscy, ale nie każdemu ta potrawa udaje się. Dlaczego? No cóż, różne mogą być tego przyczyny, dlatego postarajmy się zgłębić temat. Aby przygotować dobre danie, potrzeba mieć przede wszystkim wysokiej jakości składniki. To podstawa i nawet nie ma z czym dyskutować. Najlepszy nawet kucharz nie jest w stanie wyczarować genialnego dania, jeżeli nie będzie dysponował odpowiednimi składnikami. Tak więc najwyższa jakość w kuchni to podstawa. Autorytety kulinarne twierdzą, że podstawą doskonałego bigosu jest mięso. Najlepiej, gdyby było ono różne. Do tego oczywiście dobra kwaszona kapusta. Rzecz jasna własnej „produkcji”. W sytuacji, kiedy jest ona zbyt kwaśna, można złamać jej kwasowość poprzez dodanie do rzeczonego bigosu kapusty słodkiej. Konieczne dodać trzeba też wędzonki – w postaci przesmażonego boczku oraz dobrej kiełbasy. Do tego nieco przecieru pomidorowego, żeby uzyskać nie tylko lepszy smak, ale też i kolor. Dopełnieniem będzie wytrawne czerwone wino, garść suszonych śliwek i suszonych grzybków. Teraz wystarczy połączyć wszystkie składniki i poczekać, aż się „przegryzą”. Bigos należy do tych dań, które podnoszą swoje walory smakowe wraz z upływem czasu .Bigos im więcej razy będziemy odgrzewać, tym będzie lepszy. To nie kotlet schabowy, który po odgrzaniu nie smakuje już tak dobrze jak podany prosto z patelni.
Nie ulega wątpliwości, że lubimy tę potrawę, choć nie należy ona do najzdrowszych. Ale w końcu nikt nie jada bigosu co drugi dzień, a tylko od czasu do czasu. Rzecz jasna, powinni uważać na nią osoby, które mają problemy z wątrobą czy trzustką. Również nie jest to danie dla diabetyków. Ale odrobina nawet nie bardzo zdrowego jedzenia nie powinna zaszkodzić. Wszak umiar to podstawa. Przejadanie się nikomu nie służy, ale tej kwestii nie trzeba jakoś specjalnie nikomu tłumaczyć, bo rozumie się to samo przez się.
Na koniec jeszcze warto wspomnieć o naszej epopei narodowej, czyli o „Panu Tadeuszu” A. Mickiewicza. A Dlaczego? To oczywiste, ponieważ na kartach tegoż dzieła znajdziemy odpowiedź na pytanie: jak zrobić bigos? Warto może zajrzeć do tegoż dzieła i może samemu przygotować współczesną wersję staropolskiego bigosu, jakim delektowano się w Soplicowie. Gdybyśmy taki bigos podali na przyjęciu, na pewno byłoby ciekawie i oczywiście smacznie. A jeśli jeszcze podarujemy naszym gościom przepis na rzeczony bigos wyjęty z naszej
narodowej epopei to już na pewno zrobimy furorę. Urośniemy w oczach naszych gości. Czemu nie pójść w tę stronę?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here